Ulicę Cebertowicza mogą czekać kolejne remonty

[twojagazeta]

Ulicę Cebertowicza mogą czekać kolejne remonty

Najpierw na ulicy Cebertowicza trwał kilkumiesięczny remont sieci energetycznej, a wraz z nim w okolicy pojawiły się wielkie rozkopy i tony błota. Później nastąpiło uporządkowanie tego terenu. Wydawałoby się, że na tym koniec historii. Część mieszkańców skarży się jednak, że prace porządkowe zostały przeprowadzone niedokładnie.

– To po prostu fuszerka – mówi zdenerwowany pan Andrzej, mieszkaniec ulicy. – Trochę czarnoziemu na samej górze trawników, a pod spodem sam gruz, szkło, kawałki betonu. Jak tu na takim czymś ma coś wyrosnąć? – denerwuje się pan Andrzej.

Wzburzony prowadzi mnie dalej.
– Niech pan spojrzy na te chodniki: jak pięknie zostały wykończone – drwi. – Wszystko popękane, same dziury, i to ma być to słynne posprzątanie po sobie? Mam nadzieję, że nasza spółdzielnia nie odbierze tej pracy i firma za to odpowiedzialna będzie musiała poprawiać to wszystko – dodaje.

Pracownicy SM "Chełm" uspokajają mieszkańców.
– Każdy, kto ma jakieś uwagi do prac wykończeniowych, powinien zgłaszać to do nas – mówi Stefan Jurkowski z działu technicznego spółdzielni. – Porządkowanie terenu przez GPEC będzie odbierane przez specjalną komisję, w której będą też uczestniczyć przedstawiciele mieszkańców. Nie sądzę, aby jakakolwiek fuszerka mogłaby przejść bez echa – uspokaja.

GPEC – odpowiedzialny za wcześniejszą wymianę rur ciepłowniczych w tym miejscu – wynajął firmę, która miała posprzątać i doprowadzić teren do poprzedniego stanu.

– W naszym interesie leży, aby mieszkańcy byli zadowoleni z naszych usług. Zapewniam, w imieniu GPEC-u, że wszystkie usterki i błędy zostaną przez nas usunięte – mówi Marcin Popiel, specjalista GPEC-u ds. public relations. – Zastosujemy się do wszystkich postanowień komisji, która będzie oceniać jakość wykonanych prac przez naszego podwykonawcę. Komisja prawdopodobnie zbierze się na przełomie kwietnia i maja, i wtedy zapadną ostateczne ustalenia w tej sprawie – wyjaśnia rzecznik firmy.

Źródło: Twoja Gazeta (Piotr Olejarczyk) 2008-04-17

[markor]

To fakt, że trawniki i chodniki po wymianie rur są w fatalnym stanie. Przez ponad pół roku trzeba się było przedzierać przez okopy i zwały błota. teraz mamy trawniki z gruzem zamiast trawy i krzywe chodniki ułożone tak, że ciągle są wielkie kałuże. Trzymam rzecznika GPEC-u za słowo i czekam na poprawę.

P.S. Sprawa nie dotyczy tylko ul. Cebertowicz, ale również Cieszyńskiego i pewnie kilku innych. Zresztą na zdjęciu jest właśnie blok stojący przy Cieszyńskiego.